Rewelacyjny Fred Astaire + wspaniała muzyka = majstersztyk w dziedzinie musicalu! Nie mogę uwierzyć, że tylko 159 osób widziało ten film...
Zgadzam się w całej rozciągłości i również wyrażam zdziwienie nad tak nikłą nośnoscią tegoż arcydzieła. Stare kino, subtelny humor, czarowny klimat retro, sztuka, musical oraz balet w jednym. To przykuwające zalety filmu , którego reżyserem jest ojciec samej Lizy Minnelli.
Wspaniała aranżacja, imponująca choreografia, urzekająca scenografia, atmosfera teatr, dialogi, i śpiewane monologi czynią ten musical niezapomnianym artystycznym majstersztykiem . Cóż...prawdziwa sztuka ma niestety niewielką moc przebicia w komputerowo- cyfrowym XXI wieku...